Xīnlíng Lin

Imię i Nazwisko 心灵  林 (Xīnlíng Lin)

Wiek 18

Pochodzenie O dokładnym pochodzeniu rodu Lin nie wiadomo zbyt wiele. Mówi się, że pochodzą oni z planety skutej lodem, która była niezwykle oddalona od ziemi. Przed tysiącami laty, kiedy na zimną planetę przybyła niezwykle rozwinięta rasa potworów z Księżyca, nazywana przez nich "zmiennymi", wszystko się zmieniło. Zmienni przybyli na nieznany ląd by nakłonić jego mieszkańców na wyruszenie z nimi w podróż na planetę zwaną Ziemią w celu jej kolonizacji. Ziemia była wówczas słabo zaludniona, a istoty ją zamieszkujące niezwykle słabe.
Wnuk założyciela rodu Lin, Guāng postanowił ją wykorzystać. Miał on wielkie ambicje, pragnął podbić Ziemię. Na swojej planecie też rościł sobie prawa do tronu, jednak niemożliwe było spełnienie marzenia o władzy ze względu na niekrólewskie pochodzenia Guānga.
Tak też zgodził się on na propozycję Zmiennych, zdając sobie sprawę, że mają oni podobne zamiary.
Jednakże... Okazało się, że ludzie tak naprawdę nie byli tacy słabi, jakby mogło się wszystkim wydawać. Tyle, że to już dalsza część tej legendy.
A co jest pewne? Wiadomo, że ród Lin od setek lat żył na terenach, gdzie obecnie znajduje się prefektura Altay w Chińskiej Republice Ludowej. Przed trzema pokoleniami przenieśli się jednak do Japonii, gdzie żyją do dzisiaj.

Rasa
Potwór



Xīnlíng posiada dwie formy - ludzką oraz wilczą. Wilcza strona ujawnia się podczas pierwszej i ostatniej kwadry. Jest ona zbliżona do człowieka, jeżeli chodzi o sam zarys. Jest to wielki wilk poruszający się na dwóch łapach w pozycji wyprostowanej. Ma śnieżnobiałe futro, a jego oczy przybierają złotą barwę. W tej formie Xīnlíng zyskuje na sile, zwinności oraz szybkości.
Ta forma była naturalną postacią wilczej rasy. Jednak kiedy ród Lin przybył na ziemię, ludzie z nimi walczyli, a kiedy nastały czasy "pokoju" - prześladowali. Tak też potwory musiały znaleźć sposób, w który mogłyby wtopić się w środowisko ludzkie. Z czasem przysposobili sobie umiejętność zmiany kształtu, która z upływem lat stała się ich formą dominującą.
Jeżeli chodzi o formę człowieczą, to Xīnlíng jest w niej bardzo wysoka. Mierzy 185 centymetrów wzrostu. Jest dobrze zbudowana. Od dziecka przykładano wielką wagę do jej edukacji sportowej, tak też Xīnlíng ma zadbaną, umięśnioną sylwetkę. Wizerunek wysokiej dziewczyny z rzeźbą zupełnie nie pasuje do jej twarzy. Otóż dziewczyna ma pucatą, można by powiedzieć, dziecięcą twarz. Xīnlíng jest posiadaczką dużych, ciemnopomarańczowych oczu, których barwa podchodzi nieco pod czerwień. Ma krótki, zadarty nos, ot - taki kartofelek. Wilczyca ma też małe, wąskie usta. Niewinny i uroczy wizerunek, czyż nie? Wszystko zmienia się, kiedy dziewczyna otworzy usta. Jej uzębienie jest typowe dla wilka, tak też jak można się domyślić, jej uśmiech nie wygląda zbyt pięknie - wręcz przeciwnie, często przeraża tych, którzy ją spotykają. Nawet, gdy ci wiedzą, że jest ona stuprocentowym potworem i nieważne, jaką formę by przyjęła, zawsze będzie się różnić od ludzi. Poza tym, dziewczyna posiada włosy o niespotykanym kolorze - białym. Nie jest to niczym dziwnym, biorąc pod uwagę barwę futra jej oryginalnej formy. Włosy Xīnlíng są dosyć krótkie, z grzywką opadającą na czoło. Sięgają dziewczynie do obojczyków. Mimo tej, mogłoby się wydawać, komfortowej długości są one strasznie niesforne. Często też sprawiają wrażenie napuszonych. Dlatego też dziewczyna często związuje je w kitkę bądź też bez większej uwagi "ugniata je" i usiłuje związać z tyłu w mały koko-podobny twór. Warto też wspomnieć o uszach dziewczyny, które w ludzkiej formie są odrobinę mniejsze, ale jednak w dalszym ciągu bardzo widoczne. Za to puszysty, wielki ogon pozostaje taki sam, co często przysparza dziewczynie problemów.
W domu Xīnlíng nosi zazwyczaj białą, kapłańską szatę. Jednak, kiedy wychodzi na zewnątrz ma na sobie luźniejszy strój, ot, zarzuca na siebie co pierwsze znajdzie w szafie i wychodzi.
Wilczyca porusza się zdecydowanym, twardym krokiem. Trochę jak zwierzę - zawsze jest czujna i gotowa na niebezpieczeństwo. Przynajmniej takie wrażenie sprawia. Chyba to wszystko siedzi gdzieś w genach. W jej ruchach brak większej gracji. Zmienia się to jednak, gdy dziewczyna wykonuje rytuały kapłańskie. Wtedy nabiera lekkości i zupełnie zaskakuje tych, którzy wcześniej znali ją poza świątynią.


Mundurek
Xīnlíng, tak jak wszyscy uczniowie, musi przestrzegać zasad ubioru obowiązujących w szkole. Jako, że w Sayamino reguły te nie są szczególnie restrykcyjne każdy może w pewien sposób spersonalizować swój strój. W przypadku Xīnlíng składa się on ze spódnicy na szelkach sięgającej wilczycy do kostek, białego, ciepłego swetra o tej samej długości oraz krótkich skarpetek.


Charakter
Jaka jest Xīnlíng? Otóż, przy pierwszym spotkaniu może wydawać się chłodna oraz zdystansowana. Tak też jest. Dziewczyna stara się nie mówić za dużo. Jest niezbyt wylewna w słowach i raczej lepsza z niej słuchaczka niż mówca. Czasem jedynie przytaknie na słowa jej rozmówcy pozostawiając je bez komentarza, co sprawia że wiele osób uważa, że ta nie jest zainteresowana. Poza tym Xīnlíng rzadko kiedy wygłasza swoje prawdziwe zdania oraz opinie. Nie wynika to z nieśmiałości - bo wilczyca do osób, którym trzęsą się ręce na samą myśl o dłuższej konwersacji nie należy - ale z wychowania. Została nauczona takiej oto formy "grzeczności". Trudno ją zezłościć. Kiedy coś się jej nie podoba, stara się tego nie okazywać, przyjmuje chłodną postawę. Dlatego też ciężko jest stwierdzić, co naprawdę myśli Xīnlíng, chociaż ponoć jej oczy zdradzają wszystko.

Historia
Xīnlíng zawsze była oczkiem w głowie jej rodziców jako ich jedyne dziecko. Dbali oni o nią jak o największy skarb, co jest naturalnym dla rodzica. Jednakże... Nie od dzisiaj było wiadomo, że dziedzice rodu Lin byli traktowani chłodno, bardziej jak goście w domu niż jak członkowie rodziny. Lecz Xīnlíng doświadczyła od swoich rodziców wiele czułości oraz czystej, bezwarunkowej miłości. Oczywiście ci nie mogli przestać postrzegać jej przede wszystkim jako spadkobierczyni rodu, jako że była ona jedyną potomkinią z głównej linii rodziny. Tak też od najmłodszych lat dziewczyna była przystosowywana do swoich przyszłych ról - spadkobierczyni oraz kapłanki. Szczególnie dbano o jej wykształcenie oraz rozwój fizyczny. O ile z wiedzą zawsze szło jej nieco bardziej opornie, to zawsze sprawdzała się w sporcie. Coraz to cięższe treningi były dla młodej wilczycy sposobem na samorealizację. Później Xīnlíng zaczęła odkrywać swoje zdolności spirytystyczne, a jej rodzice, którzy dostrzegli w córce duże pokłady mocy duchowej zaczęli jej edukację i w tym kierunku.
Mimo że bardzo ją kochali pragnęli dla niej jak najlepiej (a przynajmniej tego, co oni sami uważali za najlepsze), to Xīnlíng była niezwykle samotna. Praktycznie odizolowana od świata oraz ludzi - jej życie toczyło się praktycznie w świątyni. Tak też jej życie toczyło się w taki sposób aż do chwili, w której musiała rozpocząć naukę w szkole. Jej rodzice stali się bardzo zajęci, a dziadkowie zbyt słabi, aby jej doglądać. Tak też Xīnlíng została nagle "wepchnięta" wśród ludzi. Początkowo było ciężko jej się odnaleźć. W końcu jednak przyzwyczaiła się do przebywania z innymi, co niezwykle wpłynęło na jej charakter. Z wycofanej, zamkniętej w sobie osoby stała się silna oraz pewna siebie.
Jej życie później było dosyć spokojne. W dalszym ciągu się rozwijała oraz kształciła. W końcu przeszła do szkoły wyższej - Sayamino. Placówka zrzeszająca potwory, mieszańce oraz zwyczajnych ludzi. Odnalazła się tam szybko i tak oto jest tutaj już drugi rok. Wcześniej nie przeszkadzał jej nadmiar obowiązków oraz brzemię, jakie dźwiga będąc przedstawicielką starożytnego rodu, cieszącego się sławą oraz uznaniem nie tylko w Chinach, ale także w Japonii. Teraz jednak, gdy jest coraz starsza, zaczyna mieć wątpliwości, czy to jest właśnie życie, jakiego chce. Ciągłe restrykcje i oczekiwania... Cóż, czas pokaże, jak ułoży się jej życie oraz co postanowi.
Szkoła
Sayamino

Klasa 2-2

Kluby

Klub Astronomiczny - Jako istota, na którą olbrzymi wpływ mają gwiazdy oraz planety, Xīnlíng musi wiedzieć całkiem sporo w tej dziedzinie. Poza tym niezwykle interesują ją odległe planety oraz ich języki. Tak też już na pierwszym roku postanowiła dołączyć do tego klubu. Rozwijała tam swoje zainteresowania oraz poszerzała wiedzę dotyczącą interesujących ją zagadnień.
Klub Koszykówki - Nie da się ukryć, że Xīnlíng jest dosyć wysoką osobą, zwłaszcza jak na dziewczynę. Jej koleżanki często powtarzały jej, że powinna dołączyć do klubu koszykówki, że na pewno by się tam świetnie odnalazła... Wilczyca nie miała jednak na to zbyt wiele czasu, a do kosza specjalnie jej nie ciągnęło. Jeszcze rok temu była pochłonięta treningami duchowymi oraz Tai chi. Na drugim roku postanowiła pójść za radami znajomych i spróbować dołączyć do klubu koszykówki. Co prawda dalej straszny z jej amator, ale ma nadzieję, że szybko się odnajdzie.



Umiejętności
- Zna się co nieco na sztukach walki. Przez kilka lat trenowała Tai chi.
- Co za tym idzie, zna się na samoobronie. Lepiej z nią nie zadzierać.
- Trochę szyje. Nie jest mistrzynią igły i nitki, ale jej babka zdążyła przekazać nieco więcej niż czyste podstawy zanim odeszła z tego świata.
- Mówi płynnie po chińsku i - rzecz jasna, japońsku. Całkiem dobrze zna też angielski, chociaż miewa z nim problemy. Poza tym jej koszmarem jest bariera językowa.

Moce Kontrola zjawisk pogodowych - Xīnlíng posiada zdolność kontroli pogody. Potrafi ona manipulować zjawiskami atmosferycznymi w niedalekiej odległości. Oczywiście, czas trwania też jest krótki, bo efekty mocy dziewczyny utrzymują się przez około trzydzieści minut. Umiejętność ta wydaje jej się nieszczególnie przydatna, toteż ta rzadko kiedy jej używa, tym samym zaniedbując trening.
Zdolności spirytystyczne - Ród Lin od wieków wierzy w zbawczą moc Księżyca oraz w to, że "Zmienni" (zmiennokształtne, księżycowe istoty), żyjący na nim przed tysiącami lat oświecili inne rasy, przekazując im swą mądrość i wiedzę. Ród Lin uważa je za istoty boskie, przewyższające wszelkie inne rasy oraz istnienia. Tak też niezmiennie od wieków oddają im cześć. W obrządkach tej religii czczącej "Yong Yuè" ważną rolę odgrywali kapłani, a raczej kapłanki. To od zawsze właśnie kobiety pełniły tę funkcję. Otóż tylko one są w stanie w pełni "zjednoczyć się" z Księżycem, wykorzystując pełnię swoich duchowej mocy. Do zadań kapłanki należy między innymi dbanie o stałość połączenia między światem ludzkim a duchowym, eksterminacja złych duchów oraz pełnienie funkcji reprezentatywnej. Niegdyś, w czasach niezgody między ludźmi a potworami kapłanki były używane w boju. Przyzywały one dusze poległych z zaświatów, by ci nadal byli w stanie służyć im w walce.
I tutaj zaczynają się umiejętności Xīnlíng. Dziewczyna potrafi porozumiewać się ze zmarłymi. Wyczuwa ich obecność oraz jest w stanie dostrzec ich esencję. Rzecz jasna jej zdolności nie są tak rozwinięte jak legendarnych kapłanek - od lat nie przystosowuje się ich bojowo, gdyż najzwyczajniej w świecie nie ma takiej potrzeby. Nie da się jednak zaprzeczyć, że Xīnlíng ma zadatki na świetne medium. Jej seanse przebiegają bardzo płynnie, a wilczyca ma bardzo dobre połączenie z duszami. Oczywiście, dziewczyna jest w najlepszej kondycji w swojej wilczej formie, kiedy to księżyc ma na nią najsilniejszy wpływ.
Relacje

Ekwipunek

Fundusze
[url=link do waszych pieni%C4%85%C5%BCk%C3%B3w]5000 jenów[/url]

Ciekawostki